niedziela, 13 stycznia 2013

Twisty


Hej : )

W dzisiejszej notce przedstawię fryzurę, którą wykonała na mojej głowie znajoma. Są to twisty, jedna z odmian warkoczyków afrykańskich. Nie pozostaję niezauważona kiedy idę ulicą. Zaczepiają mnie ludzie w sklepie, w autobusie, w aptece. Najczęstsze pytania to m.in. co ja mam w ogóle na głowie, jak to się nazywa oraz ile godzin trwało zaplatanie. Napiszę więc jeszcze kilka słów o moich włosach.

Zaplatanie trwało około 11h, mam wplecione 4 paczki syntetyków, na głowie mam 155 sztuk warkoczyków, myje się te włosy normalnie, można najzwyklejszym szamponem. Nie ma też potrzeby myć częściej niż raz na tydzień czy półtora, bo niezależnie od tego czy są dopiero co umyte, czy kilka dni temu, wyglądają tak samo.
Taką fryzurą można cieszyć się od 3 do 5 miesięcy, myślę, że moje ponoszę do marca jeśli nie będzie widać zbyt mocno odrostów, ew. zrobię w międzyczasie jakieś poprawki. Ach, no i dodam, że nic nie trzeba później ścinać, zdejmuje się tylko włosy syntetyczne, a nasze włosy wyglądają tak jak wyglądały przed warkoczykami.


Twisty czy inne warkoczyki to bardzo praktyczne fryzurki na zimę, ponieważ nie trzeba się martwić o to, jak będą wyglądać po zdjęciu czapki. Bardzo dobrze takie włosy prezentują się też w połączeniu z opaską. Można upiąć je do góry, zostawić rozpuszczone, jak kto lubi. Polecam warkoczyki każdemu, kto ma ochotę na odmianę.

Na warkoczyki, przedłużanie włosów metodą warkoczykową lub inne afrykańskie fryzury zapraszam tutaj.

Na koniec tej notki pokażę Wam paznokcie żelowe, które mam od tygodnia.







2 komentarze:

  1. Wyjaśniłaś prawie wszystko. Pozostaje pytanie - za ile?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie twisty to około 300zł + włosy syntetyczne. Ja kupiłam je na allegro po 12zł za paczkę.

      Usuń