Dzisiaj wrzucam skan witrażu, który robiłam wczoraj do
szkoły na plastykę. Najpierw zrobiłam szkic, później nożykiem wycięłam wzór, no
i podkleiłam wszystko gładką bibułą. Najdłużej zajęło mi chyba wycięcie wzoru.
Szkoda mi było się rozstawać z żyrafą.. pociesza mnie to, że może zawiśnie ona
na tablicy z pracami : )
A teraz słucham: